Dieta coraz bardziej zaczyna mnie wciągać co ma ogromne plusy. Byłam dziś u dermatologa, więc nie poszłam do szkoły. Bałam się, że przepisze mi tabletki wysuszające, ale ku mojemu zdziwieniu powiedział, że nie ma takiej opcji, że mam ładną cerę (mimo delikatnego trądziku). Dostałam żel do smarowania. W szkole już mam zadaną pracę na obsługę turystyczną. Rok szkolny dopiero się zaczął, a ja już mam dość ;/ z jednej strony cieszę się, że jest już szkoła, a z drugiej czuję, że to będzie ciężki rok.. Spałam dziś jakieś 5 godzin, bo około 2 zasnęłam, kończyłam "Komnatę Tajemnic"♥ musiałam wstać o 6. Po powrocie do domu musiałam się położyć spać i spałam od 15 do 18 :/ ćwiczenia skończyłam dopiero niedawno. Są plusy, wreszcie po dłuugich bardzo długich chwilach z moim "kochanym" telefonem Szajsungiem Trend Plus dostanę nowy telefon. Uwierzcie, że żaden telefon nie zepsuł mi nerwów tak, jak ten. Ale już koniec piekieł! :D
Bilans:
Śniadanie: Twarożek lekki z rzodkiewką (121)
Lunch: Kawa z cukrem (33)
Obiad: Warzywa na patelnię (120)
Podwieczorek: Parę twardych bagietek (115) - zaokrąglam w razie czego
Kolacja: Zielone jabłko (61) + zielona herbata (2)
Razem: 490/500
Ćwiczenia:
- Booty Shaking Towel
- Bikini Abs
- 37 minut rowerek stacjonarny
Trzymajcie się chudo! <3
PS: Macie jakieś pomysły na mało kaloryczny obiad? Jem warzywa na patelnię, kaszę, ryż, ale rodzicom wciąż mało, mówią, że ciągle tylko to jem. Macie jakiś własny jadłospis? Jak tak, proszę o podanie, bo ja za bardzo nie mam :/
Kochana piękny bilans i dużo ćwiczeń gratuluję. Trzymaj się CHUDO<3
OdpowiedzUsuń