piątek, 28 sierpnia 2015

13.

Cześć myszki ♥ Jak tam u Was? U mnie dosyć drętwo.. za kilka dni szkoła, a ja totalnie nie jestem przygotowana. Nie mam żadnych książek, dosłownie zero. Muszę to załatwić jutro i odwiedzić kilka księgarni, wiadomo, nie wszystko dostanę. Na szczęście wybrałam ten sam kierunek i ogólnie szkołę co moja siostra, więc może akurat trochę po niej "odziedziczę" :D
Byłam dziś w Krakowie, poszłam do mojego ulubionego studia piercingu, gdzie wymieniłam kolczyka na kółko, bo tamten już mnie nudził. Kupiłam dwa za pół stówki. Z tego wyjazdu nie zjadłam normalnego obiadu, co mnie rozdrażniło bo musiałam zjeść precla..  Ale byłam też w bibliotece i zamiast jazdy tramwajem szłam około 6 km, pomimo tego upału. Przy okazji kupiłam jesienno-zimowe butki. Wróciłam koło 18, bardzo długo zbierałam się do ćwiczeń, bo mega bolały mnie nogi. Ale poćwiczyłam, zjadłam lekką kolację i zaraz zabieram się za "Księżyc w Nowiu" ;)

Bilans:
Śniadanie: 2 kromki chrupkiego pieczywa (60) + pomidor (33)
Lunch: Latte z cukrem (52) + mini jabłuszko (22)
Obiad: Precel :( (270)
Podwieczorek: Trochę galaretki (75)
Kolacja: Sałatka z warzywami (87) + 1,5 kromki chrupkiego pieczywa (45)
Razem: 644

Ćwiczenia:

  • Tiffany Rothe Booty Shaking Towel i Booty Shaking 1
  • Brzuszki 10 minut
  • Spacer szybkim krokiem 6 km


Ogółem od paru dni jestem mega śpiąca. Śpię więcej niż 12 godzin, co mnie trochę dziwi bo kładę się już koło 22/23 (zazwyczaj to była 3-4). Mówię mamie, że to tylko zmęczenie, bo czytam do późna, ale naprawdę tak nie jest. Nie wykluczam, że znowu mam problemy anemiczne, Za niedługo mam badania krwi i wątroby, zobaczymy co to będzie ;/


Trzymajcie się chudo!



3 komentarze:

  1. Kochana piękny bilans ! :* Szkoła ojej ja też nie jestem gotowa jeszcze :/ ale na razie staram się o tym nie myśleć . Trzymaj się CHUDO<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny bilans :) Jesteśmy do siebie podobne ten sam wzrost, podobna waga. Trzymam za ciebie kciuki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Polecam Ci Falvit, zawiera żelazo, chrom, jod i wiele innych witamin - wszystko w jednym. Anemia to wbrew pozorom poważna sprawa i lepiej zapobiegać niż iść zrobić wyniki, które wyjdą okropnie. Jeszcze rodzina zacznie Cię wtedy dokarmiać (nie masz witamin, więc żryj więcej - fuck logic) i będzie masakra, wiem co mówię. Trzymaj się

    OdpowiedzUsuń